niedziela, 26 lutego 2012

Tak, tak. Zaczynam jeszcze raz. Kolejne podejście. Musi się udać. ... Znalazłam ciekawy rozpis kalorii na każdy dzień. Są to trzy diety. Ja zaczynam od pierwszej - tej najłatwiejszej. Druga jest bardzo podobna do mojej byłej, zaś trzecia to wersja hard. Dziwnie zabrzmiało z tą MOJĄ BYŁĄ. Heheh. Więc zaczynam od 1 marca a jeśli dam radę zaliczyć wszystkie trzy etapy, to cały proces zakończę 18 czerwca. Akuratnie jakoś tak w początkach wakacji. Mam mega motywacje. Wiadomo, że na lato trzeba jakoś wyglądać. Mam ochotę założyć śliczny, dwuczęściowy strój kąpielowy i elegancko opalać się na plaży. Możliwe, iż udam się do Bułgarii na Złote Piaski, ale nie jestem pewna. Mimo wszystko jest zaklepane wiele innych, ciekawych miejsc poza Polską. Nie mogę się doczekać. ... Aa i jeszcze coś. Od jakiegoś czasu piszę sobie z pewnym chłopakiem. Mamy ze sobą świetny kontakt. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z nim na żywo. Niby widział moje zdjęcia. Ogólnie całą MNIE. Ale przecież foty to nie to samo co real. On już wspominał o spotkaniu, także odbyć się ono odbędzie, tyle że nie wiem kiedy. ... Mam jeszcze mnóstwo innych powodów by schudnąć, poprzez co nie mogę zaliczyć ani jednej wpadki. Jutro mam urodziny. Jeaa. Wierzę w siebie. W was też oczywiście - jeśli to czytacie. :))

    

2 komentarze:

eudaimonia pisze...

Ciekawa ta dieta! Może też ją zacznę? Mogłabyś napisać coś więcej o tych następnych etapach? Prooszę!
xoxo

carmel. pisze...

No proszę cię, w żadnej odmianie SGD nie wlicza się kcal z owoców i warzyw, nie tylko w HSGD. Ale moim zdaniem to jest totalna bzdura, bo przecież one też mają kalorie, niekiedy nie mało. Nie wierzę że niewliczenie takiego np. banana do bilansu wyjdzie na dobre, ale zrobisz jak uważasz :) Warzywa jeszcze ok, ale owoce? Przecież tam też jest cukier itd. Ja w każdym razie zawsze wliczałam. A Tobie pozostaje mi życzyć powodzenia i wytrwałości :)